Dlaczego czasem lepiej jest nie robić nic, niż pracować za niską stawkę?

Właściciele drobnych biznesów usługowych codziennie stają przed takim samym dylematem: robić czy nie robić? Chodzi oczywiście o stawkę zaproponowaną przez klienta. Rzadko się zdarza, aby cennik firmy usługowej był sztywny i nie podlegał negocjacjom. Elastyczność cenowa ma swoje zalety (np. umożliwia pozyskiwanie większej liczby klientów), natomiast może również doprowadzić do sytuacji, w której zaczniesz świadczyć usługi za cenę grubo poniżej swoich kwalifikacji i oferowanej jakości. Dlatego czasami lepiej jest przez cały dzień nie robić nic, niż pracować za zbyt niską stawkę. Więcej argumentów znajdziesz w naszym poradniku.

Niska stawka szkodzi wizerunkowi biznesu

Pomyśl o tym, zanim po raz kolejny zgodzisz się pracować np. za 60% bazowej stawki podanej w oficjalnym cenniku. Skoro jesteś gotów udzielić klientowi tak dużego opustu, to co myśli sobie klient? Albo, że jesteś ciężko zdesperowany (i można Cię jeszcze bardziej przycisnąć), albo nie potrafisz rzetelnie wycenić swojej pracy. W obu przypadkach mocno tracisz wizerunkowo, co uniemożliwi Ci zbudowanie profesjonalnej, poważnej marki biznesowej.

Możesz się łatwo uzależnić od słabo płatnych zleceń

Z pracowaniem za niską stawkę jest jak z paleniem papierosów. Spróbuj, a z każdą kolejną paczką będzie Ci coraz trudniej rzucić. Zanim się obejrzysz zaczniesz obsługiwać tylko tych „tanich” klientów, uzależniając się od tego skromnego, ale jednak stałego źródła dochodów. Później będzie Ci naprawdę ciężko z niego zrezygnować, bo w grę zacznie wchodzić strach przed pogorszeniem się Twojej sytuacji finansowej. Lepiej więc w ogóle nie zaczynać.

Uwikłanie w zlecenia za niskie stawki zabiera Ci cenny czas

Wielu przedsiębiorców przyjmuje zlecenia poniżej swojej bazowej stawki w sytuacji, gdy nie ma żadnej alternatywy, czyli brakuje zamówień po stawkach cennikowych. To zrozumiałe, że czujesz potrzebę robienia czegokolwiek, byle zarobić na opłaty. Uwierz jednak, że warto się z tym wstrzymać.

Jeśli teraz przyjmiesz masę słabo płatnych zleceń, to prawdopodobnie w pewnym momencie będziesz zmuszony odrzucić dużo lepsze, ambitniejsze i atrakcyjniej płatne, ponieważ zabraknie Ci czasu na obsłużenie tego klienta. W ten oto sposób sam nakręcisz spiralę „klepania” lichych zleceń, nie dając swojej firmie szansy na rozwój (przecież przy niskich stawkach nie masz szans inwestować, zatrudnić pracowników etc.).