Jak NIE ciąć kosztów w biznesie?

Cięcie kosztów wydaje się być najprostszą receptą na wszelkie kryzysy. Okazuje się natomiast, że trzeba odróżnić rozsądną optymalizację od podejmowania panicznych, nieprzemyślanych ruchów, które na dłuższą metę z pewnością zaszkodzą Twojemu biznesowi. Mądre cięcie kosztów jest umiejętnością, jaką nabywa się przez lata prowadzenia firmy. Jeśli jesteś przedsiębiorcą od niedawna, to z pewnością możesz na tym polu popełniać mnóstwo błędów. Pomożemy Ci ich uniknąć podpowiadając, jak NIE ciąć kosztów w biznesie.

Nie tnij kosztów, dzięki którym pozyskujesz klientów

Byłoby to klasyczne zabicie kury znoszącej złote jaja. Wiemy, jak kusząca jest wizja zastopowania kosztownej kampanii marketingowej, kiedy budżet firmy się nie dopina. Zawsze jednak zadaj sobie wcześniej pytanie: czy bez tych działań jestem w stanie dalej pozyskiwać klientów? Może lepszym pomysłem będzie zmodyfikowanie strategii, aby jeszcze zwiększyć przypływ klientów, natomiast oszczędności poszukać zupełnie gdzieś indziej?

Nie tnij kosztów, jeśli może to spowodować… wzrost innych kosztów

Z tym paradoksem zetknęło się już wiele firm, które były święcie przekonane, że oto odcinają finansowy balast, po czym okazywało się, że po wykonaniu tego ruchu ich firmy niechybnie szły na dno. Są takie koszty, które ponosimy wiedząc, że pozwalają nam one uniknąć jeszcze większych wydatków. Dobrym przykładem będzie tutaj inwestowanie w cyberbezpieczeństwo zasobów firmy. Jeśli z tego zrezygnujesz, to musisz się liczyć z poważnym ryzykiem ataku, utraty cennych danych, a nawet narażenia klientów na niebezpieczeństwo.

Gdyby do tego doszło, to straty finansowe firmy będą wielokrotnie wyższe od kosztów, jakie ponosiłeś z tytułu zakupu oprogramowania czy korzystania z obsługi zewnętrznej firmy specjalizującej się w bezpieczeństwie cyfrowym.

Cięcie kosztów pod wpływem emocji

Można to porównać do sytuacji, w której kłócimy się z partnerem i nagle rzucamy: „chcę rozwodu”. Są to słowa wypowiedziane w emocjach, nieprzemyślane, niemające nawet nic wspólnego z rzeczywistością. Używamy ich, bo chcemy zranić drugiego człowieka.

Nieprzemyślane cięcie kosztów pod wpływem emocji zawsze kończy się tym, że ktoś ucierpi. Albo pracownicy, albo kontrahenci. Ostatecznie natomiast cenę zapłaci firma, która z powodu podjęcia złych decyzji biznesowych przez przedsiębiorcę będzie mieć znacznie trudniejszą drogę do osiągnięcia konkurencyjności.

Jeśli więc fakty jednoznacznie wskazują, że musisz gdzieś poszukać oszczędności, to zacznij od cięcia wydatków na rzeczy, które nie mają bezpośredniego wpływu na funkcjonowanie firmy – np. kawę do ekspresu, wodę z dystrybutorów, wymianę floty pojazdów, skoro obecne wciąż sprawują się dobrze etc.

Nie popełnij również innego klasycznego błędu, który polega na zbyt późnym podjęciu decyzji o ograniczeniu kosztów. Skoro widzisz, że np. Twojej firmy nie stać na zatrudnianie własnej księgowej, to nie zwlekaj z przeanalizowaniem możliwości skorzystania z obsługi zewnętrznego biura rachunkowego w ramach outsourcingu.