Koronakryzys solidnie przetrzebił szeregi polskich przedsiębiorców. Mnóstwo firm musiało zakończyć działalność, część biznesów została zawieszona, a tysiące wychodzą z pandemii z siniakami i wybitymi zębami. Grunt, że nadal istnieją. Jeśli i Tobie jakoś udało się przetrwać ten bardzo trudny czas, to możemy Ci pogratulować – musisz mieć dobry, mądrze zarządzany biznes. Spróbuj jednak wyciągnąć z tej nienormalnej sytuacji 5 cennych lekcji, które uchronią Cię przed problemami, gdy nadejdzie kolejny kryzys.
W okresie lockdownu w miarę dobrze radziły sobie tylko te firmy, które mogły świadczyć usługi lub sprzedawać produkty w formule zdalnej. Jeśli Twój biznes nie przewiduje takiego scenariusza, to przynajmniej wykorzystaj doświadczenia z pandemii do tego, aby położyć większy nacisk na obsługę klienta online. Pomysłów jest sporo: może to być np. uruchomienie chatu na stronie czy przeniesienie części obsługi na firmowe social media.
Ogromna grupa firm została z dnia na dzień zaskoczona koniecznością przejścia na pracę zdalną. Mało która była na to przygotowana. Pracownicy nie mieli ani narzędzi, ani doświadczenia w wykonywaniu swoich obowiązków poza biurem. Warto z tego wyciągnąć cenną lekcję. Jeśli w Twoim biznesie praca zdalna sprawdziła się całkiem nieźle, to co stoi na przeszkodzie, aby ją kontynuować – chociażby w ograniczonym zakresie? Być może masz pracowników, którym taki model wybitnie odpowiada.
Po kryzysie warto dokładnie przeanalizować umowy z dostawcami, aby mieć zabezpieczenie na wypadek powtórki z rozrywki. W miarę możliwości ponegocjuj z firmami np. skrócenie okresu wypowiedzenia. Skoro nie rozwiązałeś umów w kryzysie, to masz mocną kartę przetargową, bo jesteś wiarygodnym kontrahentem – być może uda Ci się wywalczyć lepsze warunki.
Parafrazując popularne powiedzenie: prawdziwych biznesowych przyjaciół poznaje się w biedzie. Kryzys pokazał, na których klientów możesz liczyć i na których powinieneś dalej budować swoją sprzedaż. Ci najwierniejsi, którzy nie dali Ci zginąć w szczycie pandemii, powinni teraz znaleźć się w centrum Twojego zainteresowania. Umocnij relacje z nimi, zaproponuj nowe, długie umowy. Wiesz przecież, że nie zawiodą.
To bardzo ważna lekcja. Mamy tutaj na myśli np. skrócenie terminów płatności do niezbędnego minimum – chociażby 7 dni. W miarę możliwości stopniowo przechodź też na model opłacania faktur z góry. Kryzys pokazał, że nawet teoretycznie duże i stabilne firmy mogą zniknąć z rynku z dnia na dzień.
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.