Rozliczanie działalności gospodarczej na zasadach ogólnych (księga przychodów i rozchodów) jest zdecydowanie najpopularniejszą formą w naszym kraju. Obowiązują tutaj dwa progi podatkowe: 18% i 32%. Ten drugi jest bardzo wysoki, stąd przedsiębiorcy, którzy wiedzą, że ich biznesy mogą generować spore dochody, częściej decydują się na podatek liniowy w wysokości 19%. Może się jednak zdarzyć (czego oczywiście każdemu życzymy), że wcześniej skromna firma nagle „wystrzeliła”, w efekcie czego przedsiębiorca wpada w drugi próg podatkowy. Jak wylicza się wówczas wysokość podatku? Szczegółowo omawiamy tę kwestię, ponieważ nie jest ona do końca zrozumiała dla wielu właścicieli firm.
Wspomniane progi podatkowe ze stawkami 18% i 32% obowiązują do i od pewnego poziomu dochodów osiągniętych w danym roku podatkowym. W 2019 roku granica wynosiła dokładnie 85.528 złotych. Jeśli więc przedsiębiorstwo osiągnęło dochód mniejszy lub równy tej kwocie, to opłacało podatek w wysokości 18%. Jeśli nastąpiło przekroczenie, choćby o złotówkę, firma automatycznie wpada w drugi próg podatkowy.
Taki schemat naliczania podatku dochodowego na zasadach ogólnych bywa często przyczyną niemiłych niespodzianek na etapie składania rocznej deklaracji podatkowej. Jeśli przedsiębiorca przez cały rok podatkowy składał deklaracje (miesięczne lub kwartalne) z kwotą podatku wyliczaną w oparciu o pierwszy próg (18%), a de facto osiągnął dochód ponad 85.528 złotych, wówczas wystąpiła niedopłata podatku i trzeba będzie ją uregulować. W grę może wchodzić spora kwota, dlatego właśnie należy pilnować, czy aby firma nie wygenerowała dochodu ponad niższą stawkę.
Dobra informacja dla właścicieli dochodowych biznesów jest taka: podatek 32% jest naliczany wyłącznie od nadwyżki ponad kwotę 85.528 złotych. Przedsiębiorcy często o tym zapominają lub po prostu tego nie wiedzą. Nie jest tak, że jeśli firma wygenerowała dochód np. 120.000 złotych, to 32% podatek zostanie naliczony od całej tej kwoty.
Najprościej będzie pokazać to na konkretnym przykładzie.
Przedsiębiorca rozlicza się z podatku dochodowego na zasadach ogólnych. Na koniec 2019 roku jego dochód z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej wyniósł 130.000 złotych. W takiej sytuacji podatnik zapłaci:
85.528 zł x 18% = 15.395,04 zł
44.472 zł x 32% = 14.231 zł
Suma podatku dochodowego do zapłaty wynosi więc 29.626 zł.
Zauważmy, że wyższy podatek został naliczony od kwoty będącej różnicą pomiędzy faktycznie osiągniętym dochodem, a kwotą, do której opłaca się podatek w pierwszym progu 18%.
Nie zmienia to natomiast faktu, że firmy, które generują dochód znacznie przekraczający kwotę 85.528 złotych powinny jak najszybciej przejść na podatek liniowy, rezygnując tym samym z zasad ogólnych. Gdyby zrobił to nasz hipotetyczny przedsiębiorca, wówczas kwota należnego podatku byłaby zauważalnie niższa:
130.000 zł x 19% = 24.700 zł.
Różnica wynosi około 5000 złotych, a więc jest odczuwalna.
Jest nim wspólne rozliczanie się z małżonkiem. W takiej sytuacji, jeśli dochody małżonka mieszczą się w pierwszym progu podatkowym, to nawet przy przekroczeniu dochodów z tytułu działalności gospodarczej ponad kwotę 85.528 złotych, przedsiębiorca nadal będzie mógł opłacić podatek według niższej stawki. Wynika to z faktu, iż przy wspólnym rozliczaniu dochody małżonków są sumowane i dzielone przez dwa.
Warto także pamiętać, że przechodząc na podatek liniowy traci się prawo do wspólnego rozliczania się z małżonkiem. Jeśli więc to małżonek przedsiębiorcy osiągnie dochód przekraczający 85.528 złotych, sam wpadnie w drugi próg podatkowy i w efekcie zapłaci wyższą stawkę zgodnie z zaprezentowanym wcześniej schematem.
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.