W polskim krajobrazie zdecydowanie dominują domy z dachami skośnymi. Wynika to przede wszystkim z mody na takie budownictwo, a z drugiej jest efektem wymogów nakładanych przez gminy w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Dach skośny oczywiście doskonale nadaje się do zamontowania na nim ogniw fotowoltaicznych. Trzeba jednak pamiętać o kilku podstawowych zasadach, które opisujemy w tym poradniku.
Nie zawsze istnieje możliwość zamontowania ogniw na dachu skośnym. Powodem jest niekorzystne skierowanie połaci. Aby instalacja miała sens ekonomiczny, należy zamontować ogniwa od strony południowej, ewentualnie południowo-zachodniej. W przeciwnym razie zysk energetyczny będzie niewielki i właściciel nie odczuje aż tak pozytywnych efektów swojej inwestycji.
Rada
Jeśli połać dachowa, na której istnieją warunki techniczne do montażu ogniw, jest skierowana niekorzystnie, należy rozważyć wykonanie instalacji naziemnej.
Bardzo ważną kwestią, o której nie wszyscy wiedzą, jest to, że na dachu skośnym nie stosuje się żadnych konstrukcji wspornych. Nie ma zatem możliwości, by ustawić ogniwa pod korzystnym kątem, np. 40°, jeśli sama połać nie osiąga takiego kąta. Wykonanie konstrukcji wspornej mogłoby znacząco osłabić dach. W dodatku taka konstrukcja w czasie wichury stanowiłaby poważne zagrożenie dla budynku oraz sąsiednich domów.
Zdarza się, że doświadczone ekipy podejmują próbę zamontowania ogniw fotowoltaicznych na dachu skośnym o nietypowym kształcie. Wówczas ogniwa są ustawiane pod różnymi kątami, często na różnych poziomach. W takiej sytuacji konieczne jest zastosowanie tzw. optymizerów, czyli urządzeń dbających o to, aby cała instalacja działa w optymalnym zakresie wydajności.
O co chodzi? Ogniwa łączy się ze sobą, dzięki czemu powstają tzw. stringi. Specyfika instalacji jest taka, że jeśli jeden z elementów układu działa z obniżoną wydajnością, to pozostałe ogniwa znajdujące się w tym samym ciągu dostosowują się do niego. Wówczas zysk energetyczny będzie znacznie niższy. Do takiej sytuacji dochodzi, gdy np. jedno z ogniw jest zacieniane przez komin lub też znajduje się pod innym kątem niż pozostałe.
Dlatego właśnie w przypadku instalacji montowanych na nietypowych dachach skośnych, stosujemy optymizery mocy. Takie urządzenie może odłączyć problematyczny panel ze stringu, a także pilnować, by każde z ogniw pracowało w optymalnym zakresie wydajności. Dzięki temu nie spada ogólna sprawność całej instalacji.
Montaż ogniw fotowoltaicznych na dachu skośnym nie stanowi problemu dla dobrego wykonawcy. Niezbędne jest tutaj korzystanie z profesjonalnego zestawu montażowego, w skład którego wchodzą śruby, profile oraz uszczelki, dzięki którym nie istnieje ryzyko przeciekania dachu. Sposób montażu musi również gwarantować odporność konstrukcji na mocne podmuchy wiatru. Dlatego właśnie tak ważne jest, aby montaż powierzyć specjalistycznej ekipie, a nie przypadkowej firmie, która nie ma o tym najmniejszego pojęcia.
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.