W życiu przedsiębiorcy zawsze przychodzi taki moment, gdy trzeba podjąć ważną decyzję o kierunku dalszego rozwoju. To oczywiście wymaga sięgnięcia do portfela i zainwestowania, często niemałych środków. Nie ma interesu, który byłby w 100% pewny i zawsze trzeba się liczyć z ryzykiem. Jak jednak ocenić, że dana inwestycja jest przesadnie ryzykowna? Wystarczy uważnie się jej przyjrzeć i poszukać w niej tych słabych punktów.
Taka sytuacja jest bardzo niekomfortowa, a także przesadnie ryzykowna. Jeśli inwestycja dotyczy sfery, na której świetnie się znasz, to będziesz w stanie samodzielnie ocenić opłacalność danego przedsięwzięcia. W przeciwnym razie musisz zaufać komuś, kto niekoniecznie na to zaufanie zasługuje. Mało tego: nie będziesz potrafił wychwycić sygnałów świadczących o tym, że inwestycja zmierza w złym kierunku i lada moment zakończy się klapą.
Mówimy tutaj o sytuacji, w której inwestycja jest pomysłem drugiej osoby – np. wspólnika, dawnego znajomego czy przedstawiciela konkurencyjnej firmy. Taki człowiek może mieć dobre intencje, ale czy dasz sobie za niego uciąć rękę? No właśnie. Bądź szczególnie ostrożny, gdy autor pomysłu roztacza przed Tobą piękną, kompletnie nierealistyczną wizję np. podwojenia wartości inwestycji w ciągu jednego kwartału. Tak działają spekulanci, a nie rozsądni inwestorzy.
Ponownie: jeśli to Twój pomysł, to oczywiście możesz zaakceptować fakt jednostronnego ponoszenia ryzyka. Jeśli jednak inwestycję podrzucił Ci ktoś z zewnątrz i pięknie opowiada, jaki to złoty interes, ale sam nie dokłada do niego ani złotówki, to sprawa jest mocno podejrzana.
Każda inwestycja o charakterze biznesowym musi się opierać na twardych danych, słupkach i przewidywaniach ekonomicznych. Jeśli tego nie ma, to mamy do czynienia z wydmuszką, prawdopodobnie też zwykłą hochsztaplerką. Jak masz ocenić wiarygodność inwestycji bez dowiedzenia się, jaka jest przewidywana stopa zwrotu, na co dokładnie zostaną przeznaczone pieniądze i jak długo trzeba będzie pompować środki w ten projekt?
Jeśli choćby jedna z tych kwestii ma bezpośredni związek z potencjalną inwestycją, to radzimy podejść do tematu bardzo ostrożnie. Pamiętaj również, aby nigdy nie inwestować w coś, co w razie porażki rozłoży Cię finansowo na łopatki.
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.