Jak przygotować się na blackout? To musisz mieć pod ręką

Blackout, czyli duża awaria prądu, to scenariusz jak z koszmaru, który może się zrealizować w każdej chwili. Niedawno przekonali się o tym Hiszpanie, Portugalczycy i częściowo Włosi. Warto korzystać ze złych doświadczeń innych i samemu dobrze przygotować się na ryzyko blackoutu. Oto rzeczy, które zdecydowanie warto mieć w domu na wszelki wypadek.

Latarki i zapas baterii

Zaczynamy od oczywistości, choć czy aby na pewno masz w domu kilka sprawnych latarek i zapas baterii na kilka dni? Warto mieć pod ręką różne baterie pasujące do niezbędnych w czasie blackoutu urządzeń – nie tylko latarek, ale też np. przenośnego radia.

Świece

Mogą się przydać w razie przedłużania się blackoutu. Świece są niezawodnym źródłem światła, dlatego zgromadź je w domu – minimum po dwie do każdego pomieszczenia.

Powerbank

A najlepiej kilka powerbanków, które – to ważne – muszą być w stałej gotowości. Dbaj o ich regularne ładowanie, bo nigdy nie wiesz, kiedy okażą się niezbędne. Dzięki powerbankom będziesz w stanie naładować telefon, komputer czy inne urządzenia zapewniające dostęp do bieżących informacji.

Radio na baterie

Jeśli miałby się zrealizować skrajny scenariusz, to już kilkudniowy blackout praktycznie odetnie nas od oczywistych dziś źródeł informacji, na czele z Internetem. W takich okolicznościach zazwyczaj niezawodne jest tylko radio. Warto więc mieć pod ręką niewielkie radio na baterie odbierające fale FM.

CB radio

Ma je niejeden kierowca, a może być bardzo przydatne w razie przedłużającego się blackoutu. Dzięki CB radiu można uzyskiwać informacje i dzielić się nimi z innymi ludźmi, nawet w odległości do kilkunastu kilometrów od nas.

Zapas wody i żywności

Jeśli blackout się przedłuży, to raczej nie ma co liczyć na stałość dostaw wody oraz działalność sklepów. Rozsądnie zatem będzie zgromadzić zapas wody i żywności na kilka dni. Pisząc o żywności mamy na myśli głównie konserwy i jedzenie w proszku, które się nie psuje i ma długi termin przydatności do spożycia, a do jego przyrządzenia nie potrzeba prądu.

Kuchenka turystyczna

Chodzi o małą kuchenkę gazową, która pozwoli coś ugotować, zaparzyć herbatę czy kawę, a nawet się ogrzać, gdyby blackout miał nastąpić w okresie zimowym.

Dodatkowo warto mieć w domu zapas gotówki na kilka dni, która będzie niezbędna w sytuacji, gdy nigdzie nie zapłacimy kartą i nie wypłacimy pieniędzy z niedziałających bankomatów.