Samochód jest praktycznie niezbędnym środkiem w działalności gospodarczej, nawet jednoosobowej. Przedsiębiorca wykorzystuje go do dojazdów do biura, do klientów, do transportowania różnych materiałów etc. Jeśli auto stanowi majątek firmowy (znajduje się w ewidencji środków trwałych), to jego sprzedaż będzie rodzić określone skutki podatkowe – często bardzo bolesne dla przedsiębiorcy. Jakie opcje są tutaj do wyboru? Czy można skorzystać z optymalizacji podatkowej przy sprzedaży samochodu firmowego?
Pierwszym i najczęściej wybieranym rozwiązaniem jest zwykła transakcja sprzedaży samochodu firmowego na fakturę. Jeśli auto nadal stanowi majątek firmy, czyli znajduje się w ewidencji środków trwałych, to chcąc się go jak najszybciej pozbyć należy wystawić ogłoszenie, znaleźć nabywcę i sprzedać mu samochód – taka transakcja musi zostać udokumentowana fakturą.
Jest to sposób szybki i najmniej kłopotliwy, natomiast także najdroższy dla przedsiębiorcy. Wszystko za sprawą obciążeń podatkowych. Od faktury sprzedażowej przedsiębiorca zapłaci:
Jak widać sprzedaż samochodu firmowego na fakturę VAT generuje bardzo wysokie koszty, które można obniżyć jedynie poprzez wykazanie kosztów uzyskania przychodu w miesiącu sprzedaży, np. z tytułu nabycia innego auta czy wzięcia samochodu w leasing z wysoką wpłatą inicjalną.
Jeśli chcesz uniknąć konieczności sprzedaży auta na fakturę, to rozważ ten sposób optymalizacji podatkowej. Wycofanie środka trwałego do majątku osobistego przedsiębiorcy jest jak najbardziej możliwe i często praktykowane.
W tym celu należy sporządzić oświadczenie i przekazać je biuru rachunkowemu reprezentującemu Cię w kontaktach z urzędem skarbowym. W oświadczeniu określasz wartość rynkową pojazdu. Pamiętaj, że jeśli przy wprowadzeniu samochodu do ewidencji środków trwałych odliczyłeś VAT, to teraz trzeba będzie naliczyć podatek od towarów i usług (od wartości rynkowej auta) i odprowadzić go do US.
Ta metoda rzeczywiście pozwala sprzedać auto bez faktury, unikając tym samym i podatku dochodowego i składki zdrowotnej. Problem w tym, że taka sprzedaż może nastąpić dopiero po 6 latach, liczonych od roku następującego po roku wycofania samochodu do majątku osobistego przedsiębiorcy.
Jeśli zdecydujesz się sprzedać samochód wcześniej, to powstanie przychód i wynikające z tego konsekwencje podatkowe.
Coraz częściej praktykowanym fortelem (w pełni legalnym, takie jest stanowisko fiskusa) jest przekazanie samochodu wycofanego z działalności w darowiźnie. Przodują w tym przedsiębiorcy wykupujący auta z leasingu (po niekorzystnych zmianach wprowadzonych przepisami tzw. Polskiego Ładu), natomiast w ich ślady coraz chętniej idą przedsiębiorcy, którzy chcą pozbyć się auta kupionego za gotówkę i amortyzowanego w działalności.
Sposób jest bardzo prosty: wycofujesz samochód z ewidencji środków trwałych, przekazując go do majątku osobistego. Określasz wartość rynkową pojazdu, ewentualnie odprowadzasz VAT, a następnie podarowujesz samochód osobie z tzw. zerowej grupy podatkowej (np. żona w przypadku rozdzielności majątkowej, dzieci, jedno z rodziców).
Obdarowana osoba ma 6 miesięcy na zgłoszenie darowizny w urzędzie skarbowym, dzięki czemu uniknie podatku, o ile oczywiście jest z niego zwolniona na mocy przepisów (należy do wspomnianej zerowej grupy podatkowej).
Po co to wszystko? Otóż chodzi o to, że osoba, która otrzymała samochód w darowiźnie, może go bez przeszkód i BEZ PODATKU sprzedać na umowę kupna-sprzedaży. Wystarczy tylko odczekać 6 miesięcy liczonych od końca miesiąca, w którym dokonano darowizny.
Jest to zatem skuteczny sposób na zbycie samochodu firmowego bez konieczności wykazywania przychodu i ponoszenia konsekwencji podatkowych, często bardzo dotkliwych.
Podkreślmy, że metoda z darowizną jest doskonale znana organom skarbowym i nie budzi ich wątpliwości – o ile oczywiście przedsiębiorca nie przesadzi i nie zacznie nagle rozdawać swoim bliskim całej floty pojazdów firmowych. Dopóki nie ma podejrzenia ewidentnego, zaplanowanego, systemowego unikania opodatkowania, dopóty można korzystać z tego sposobu (choć podejrzewamy, że gdy zyska on masową popularność, to ustawodawca szybko pomyśli o zmianie przepisów).
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.