Filtr magnetyczny w instalacji centralnego ogrzewania – dlaczego warto?

Nowa lub modernizowana instalacja centralnego ogrzewania wymaga ochrony urządzenia grzewczego przed znajdującymi się w niej zanieczyszczeniami. Standardowo stosuje się filtry siatkowe, tak zwane skośne, dla których istnieje jednak lepsza alternatywa. Jest nią filtr magnetyczny, który dobry fachowiec zawsze zamontuje na powrocie wody z instalacji do kotła. Dlaczego warto zainwestować w taki filtr (jego koszt to około 300 zł)? Oto najważniejsze argumenty.

Realna ochrona kotła

Zakup nowego kotła to niemały wydatek, dlatego warto zminimalizować ryzyko awarii urządzenia w wyniku dostania się do niego np. osadów żelaznych i innych cząstek metalowych. Te mogą zostać zatrzymane przez filtr magnetyczny, który wychwytuje do 70% więcej zanieczyszczeń w porównaniu z filtrem skośnym.

Lepszy przepływ wody

Zanieczyszczenia znajdujące się w instalacji centralnego ogrzewania z czasem mogą zacząć dławić przepływ wody i np. powodować efekt nierównomiernego nagrzewania się grzejników. Filtr magnetyczny wychwyci te zanieczyszczenia, a poprzez regularne czyszczenie filtra możemy zadbać o prawidłowy przepływ wody i uniknąć problemów z pracą instalacji.

Dłuższa żywotność kotła i instalacji

Podstawowym zadaniem filtra magnetycznego jest zatrzymywanie cząstek ferromagnetycznych, które wytrącają się w instalacji i stanowią przyczynę wielu poważnych awarii. Inwestując około 300 zł można znacząco wydłużyć żywotność samego kotła oraz innych elementów instalacji, włącznie z grzejnikami, rozdzielaczami, pompą obiegową i zaworami.

Bezproblemowa obsługa

Filtra magnetycznego nie trzeba się bać. Jego okresowe czyszczenie jest bardzo łatwe, z czym poradzi sobie każdy, kto potrafi obsłużyć klucz nasadowy. Odkręcamy obudowę, wyjmujemy magnetyczną wkładkę, płuczemy filtr i składamy wszystko jak było. Ot, cała filozofia. Zajmuje to może 5 minut, a przynajmniej zyskujemy pewność, że instalacja jest na bieżąco filtrowana, co zapewnia realną ochronę kotła.