Data wpisu: 27.08.2020

Tanie oprogramowanie dla firmy: co się za tym kryje?

Nie jest żadną tajemnicą, że oprogramowanie dla firmy jest kosztowną inwestycją. W szczególności dotyczy to narzędzi zaprojektowanych od podstaw specjalnie dla klienta. Nierzadko mówimy tutaj o koszcie rzędu kilkudziesięciu czy nawet grubo ponad 100 tysięcy złotych. Nic dziwnego, że przedsiębiorcy mają pokusę, aby skorzystać z oferty najtańszego wykonawcy. Warto jednak wiedzieć, co może się kryć za tanim oprogramowaniem dla firmy. Od razu zdradzimy: nic przyjemnego. Największe zagrożenia opisujemy w naszym poradniku.

Nierealna oferta

Na rynku niestety działają firmy programistyczne, które stosują prosty, ale jednocześnie niebezpieczny dla klienta model biznesowy. Zwabiają niską ceną, po czym już w trakcie realizacji zlecenia oznajmiają, że w zaproponowanej kwocie nie ma szans stworzyć dokładnie takiego oprogramowania, na jakim zależy klientowi.

Co zrobi zleceniodawca? Może oczywiście zerwać umowę, ale tutaj pojawia się presja czasu. W większości przypadków klienci decydują się więc dopłacić, aby tylko nie doszło do przerwania prac i poślizgu. W efekcie końcowa suma na fakturze jest taka sama lub nawet wyższa, jak w przypadku ofert renomowanych firm.

Brak wsparcia

Nie ma nic za darmo. Jeśli koszt wykonania oprogramowania dla firmy jest bardzo niski, to zleceniobiorca siłą rzeczy musi na czymś zaoszczędzić. Często są to usługi świadczone już po dostarczeniu oprogramowania. Zdarzają się sytuacje, w których tania firma żąda później od klienta absurdalnych kwot za wdrożenie, przeszkolenie pracowników oraz wsparcie techniczne. Może się również okazać, że takiego wsparcia w ogóle nie ma, bo firma nie posiada zespołu specjalistów, którzy mogą udzielić klientowi pomocy w kryzysowej sytuacji.

Brak rozwoju produktu

Wybierając najtańszą ofertę zawsze ponosimy ryzyko, że wykonawca usługi nie ma solidnego fundamentu, konkuruje wyłącznie niską ceną, a więc może w każdej chwili zniknąć z rynku. Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja dla posiadacza oprogramowania. Może się przecież okazać, że po na przykład roku produkt przestanie być rozwijany, aktualizowany pod kątem zabezpieczeń i nie będzie możliwości jego rozbudowy wraz z rosnącymi potrzebami firmy.

W praktyce oznacza to konieczność ponownego wydania niemałych pieniędzy albo na całkowitą przebudowę oprogramowania, albo na stworzenie zupełnie nowego produktu.


Autor wpisu:
Soluma Group, Grzegorz Wiśniewski

Nasze usługi

Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.

Zobacz ofertęDołącz swoją firmę

Stosujemy pliki cookies. Jeśli nie blokujesz tych plików (samodzielnie przez ustawienia przeglądarki), to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Zobacz politykę cookies.
Przewiń do góry