Najbardziej ryzykowne spółki na polskiej giełdzie

Inwestowanie na polskiej giełdzie jest szczególnie trudne, ponieważ – i piszemy to z żalem – wciąż daleko jej do zachodnich standardów. Na GPW nadal rządzi czysta spekulacja, a swoje dokładają również prezesi i zarządy niektórych spółek, wykazujący się co najmniej niesolidnością i niską wiarygodnością. Jeśli więc chcesz zacząć inwestować na polskiej giełdzie, zwłaszcza długofalowo, to na dobry początek poznaj najbardziej ryzykowne klasy spółek notowanych na warszawskiej GPW i rynku NewConnect.

Spółki biotechnologiczne

Mogą przynieść gigantyczne zyski, jak i spowodować ogromne straty. Biotechnologia to bardzo ryzykowna dziedzina nauki i biznesu. Inwestując w spółki z tego sektora warto zachować umiar i nie dopuścić do sytuacji, w której stanowią większość portfela akcyjnego – nawet pomimo silnej pokusy osiągnięcia dużego sukcesu inwestycyjnego. 

Spółki Skarbu Państwa

To typowy dla GPW paradoks. W większości cywilizowanych krajów akcje spółek Skarbu Państwa uchodzą za bezpieczną inwestycje, ale nie u nas. W Polsce wystarczy, że jakiś minister napisze dwuznacznego tweeta, sugerując np. obłożenie spółek dodatkowym podatkiem, aby notowania akcji runęły. Stąd wielu doświadczonych inwestorów trzyma się z daleka od spółek SP, które w większości są notowane w indeksie WIG 20.

Spółki górnicze

Z tymi spółkami jest o tyle problem, że z jednej strony potrafią zarabiać ogromne pieniądze, a z drugiej trwonić je bez mrugnięcia okiem – najczęściej na podwyżki dla górników czy jednorazowe, bardzo wysokie nagrody/wyrównania inflacyjne etc.

Ryzyko związane ze spółkami górniczymi dotyczy również przepisów unijnych, które wciąż wiszą nad branżą wydobywczą (wysokie prawdopodobieństwo zamykania kopalń i likwidacji przemysłu górniczego).

Spółki-gwiazdy

Czyli takie, które cieszyły się ogromną popularnością z uwagi na jednorazowe zdarzenie – dobrym przykładem może być niesławna już spółka Mercator Medical, która była gwiazdą tzw. covidowej hossy (producent rękawic medycznych). Po silnych wzrostach warto się od takich spółek trzymać z daleka.