Jednym z najważniejszych parametrów, jakie należy brać pod uwagę na etapie wyboru nawozów i ustalania ich dawkowania, jest pH gleby. Można i trzeba je określić poprzez analizę agrochemiczną. Ma ona na celu nie tylko ustalenie rzeczywistych niedoborów makro i mikroelementów w glebie, ale także pH, co w praktyce determinuje optymalny sposób nawożenia roślin uprawnych.
pH to nic innego jak odczyn gleby. W wielu opracowaniach czy w mowie potocznej można się też spotkać z określeniami „pH ziemi” czy „odczyn ziemi”. Wartość pH informuje nas, czy mamy do czynienia z glebą zasadową czy kwaśną, co z kolei jest szalenie istotne dla planowania uprawy, przygotowania stanowiska pod wysiew, a także doboru preparatów nawozowych.
To warto wiedzieć
pH gleby decyduje o jej właściwościach biologicznych, chemicznych, jak i fizycznych, w tym o zawartości makro i mikroelementów.
Pisząc w dużym uproszczeniu: przyjmuje się, że gleby kwaśne ułatwiają roślinom przyswajanie mikroelementów, za wyjątkiem molibdenu, jak i saletrzanej formy azotu. Nie dotyczy to natomiast gleb bardzo kwaśnych, o pH poniżej 5 – tutaj przyswajanie mikroelementów, w tym kluczowych, jak bor, miedź i cynk jest znacząco utrudnione.
Gleby kwaśne, o wysokiej zawartości wapnia, są problematyczne z punktu widzenia zaspokajania zapotrzebowania roślin na magnez i fosfor. Szczególnie ten ostatni przechodzi w kwaśnym środowisku w formę trudno dostępną dla roślin, co jednak dotyczy także gleb alkalicznych. Warto o tym pamiętać na etapie ustalania procedury nawożenia pola uprawnego.
Kwaśny odczyn gleby skutkuje również utrudnionym odżywianiem roślin fosforem, potasem, magnezem oraz molibdenem. Dodatkowo w takich glebach może występować problem zwiększonej rozpuszczalności i przyswajalności metali ciężkich, przede wszystkim manganu i żelaza, ale także kadmu i ołowiu.
Jeśli natomiast chodzi o gleby alkaliczne, o pH powyżej 7.2, to uznaje się je za mniej korzystne z punktu widzenia przyswajania mikroelementów – za wyjątkiem molibdenu.
Trzeba pamiętać, że pH gleby nie jest stałe i może się zmieniać w czasie, przede wszystkim pod wpływem długotrwałego stosowania wysokich dawek nawozów azotowych. Prowadzi to do zakwaszenia gleby, stąd przed każdą zmianą uprawy na danym stanowisku zaleca się przeprowadzenie ponownego badania gleby.
Najbardziej zakwaszającymi rodzajami nawozów azotowych są: siarczan amonu, mocznik oraz saletra amonowa. Marginalny wpływ ma na to saletrzak. Z kolei saletry wapniowa, magnezowa, sodowa i potasowa (stosowane dość rzadko) mają właściwości alkalizujące.
Najbardziej optymalne warunki uprawy pod kątem przyswajalności składników odżywczych zapewniają gleby o odczynie lekko kwaśnym lub obojętnym. Wiele zależy tutaj także od specyfiki gleby: na gruntach bardzo lekkich najlepsze jest pH w zakresie od 5.1 do 5.5, na gruntach lekkich będzie to pH od 5.6 do 6.0, na średniozwięzłych 6.1-6.5, a na zwięzłych od 6.6 do 7.2.
Są to oczywiście wskazówki czysto teoretyczne, które stanowią jedynie zachętę dla rolnika, by we własnym zakresie przeprowadzał badanie pH gleby i na tej podstawie dobierał odpowiednie nawozy do konkretnych warunków gruntowych, jak i oczywiście rodzaju uprawianych roślin.
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.