Chcesz pozyskać inwestora? Nie popełnij tych częstych błędów

Pozyskanie zewnętrznego inwestora często jest jedyną opcją umożliwiającą realizację swojego pomysłu biznesowego. Nie wszyscy chcą od razu wikłać się w kredyty, ale jeśli uruchomienie przedsiębiorstwa już na starcie wiąże się z poważnymi kosztami, zdobycie kapitału będzie po prostu niezbędne. Na rynku nie brakuje inwestorów zainteresowanych wsparciem raczkujących biznesów (co bywa bardzo opłacalne). Aby jednak mieć szansę na uzyskanie finansowania, musisz uniknąć tych często powielanych błędów.

Pomysł i nic więcej

Sam pomysł na biznes, nawet genialny, to zdecydowanie za mało dla potencjalnego inwestora. Jego będzie interesować model biznesowy, czyli sposób wcielenia pomysłu w życie i jego spieniężenia. Nie możesz więc pójść na spotkanie i powiedzieć: „Mam super pomysł, ale jeszcze nie wiem, jak się za to zabrać. Dostanę 100 tysięcy na początek?”.

Brak zespołu

Żaden inwestor nie zaryzykuje przekazania sporych środków finansowych przedsiębiorcy, który działa wyłącznie na własną rękę. Możesz być genialnym innowatorem i bardzo pracowitym człowiekiem, ale w pojedynkę niewiele zdziałasz. Dla inwestora taka sytuacja jest bardzo kłopotliwa, ponieważ biznesy oparte wyłącznie na wiedzy i umiejętnościach właściciela są niesprzedawalne.

Brak ryzyka własnego

Ryzyko inwestycyjne powinno się rozkładać na obie strony układu biznesowego. Proporcje nie muszą być idealne, ale jednak inwestor będzie oczekiwać od Ciebie, że sam też wniesiesz coś do firmy – oczywiście poza know-how. Jeśli nie masz własnego kapitału i nie jesteś przygotowany, by go pozyskać np. w formie kredytu bankowego, będzie Ci bardzo trudno zainteresować swoim pomysłem rynkowych inwestorów.

Niejasny biznesplan

Sprawa jest prosta. Jeśli nie masz profesjonalnego, rzeczowego i wiarygodnego biznesplanu, to daruj sobie umawianie spotkań z inwestorami – szkoda czasu. Biznesplan będzie punktem wyjścia do dalszych rozmów. Muszą się w nim znaleźć twarde dane oraz konkretne informacje na temat chociażby grupy docelowej, modelu sprzedaży oraz prognozowanej rentowności biznesu. Jeśli tego zabraknie, to inwestor szybko odejdzie od stołu.

Żądanie całkowitej samodzielności

Żaden inwestor się na to nie zgodzi. Postaw się w jego sytuacji: dałbyś komuś sporo pieniędzy bez możliwości wywierania wpływu na kierunek rozwoju biznesu? Jest to bardzo mało prawdopodobne. Prawem inwestora jest opiniowanie Twoich pomysłów i wskazanie swoich oczekiwań. Jeśli szukasz kogoś, kto przekaże Ci kapitał, ale do niczego nie będzie się wtrącał, to masz na to niewielkie szanse.

W dzisiejszych czasach łatwo jest ulec wrażeniu, że pieniądze leżą na ulicy i wystarczy tylko po nie sięgnąć. Jednak twierdzenie, że inwestor jest bezmyślnym, chodzącym portfelem, to skrajna naiwność. Nie ma nic złego w pozyskiwaniu kapitału na rozkręcenie biznesu. Pamiętaj jednak, że musi to być układ win-win. Bierzesz, ale też coś od siebie dajesz.