Bycie przedsiębiorcą to multum przywilejów, ale co najmniej drugie tyle obowiązków i stresów. Prowadzenie firmy nie jest błahostką, a Ty wiesz o tym najlepiej. A może jednak jeszcze się o tym nie przekonałeś, bo dopiero zamierzasz założyć własny biznes? Z wielu powodów jest to świetna decyzja, jednak nie miej złudzeń: przyjdą chwilę, gdy będziesz mieć tej firmy serdecznie dość. Wymieniamy 5 prozaicznych sytuacji, w których z pewnością pożałujesz, że jesteś przedsiębiorcą.
Dla ścisłości: to wcale nie musi być traumatyczne przeżycie, o ile w Twoich papierach wszystko się zgadza. Szkoda tylko, że kontrolerzy mają nadprzyrodzony dar wynajdywania najdrobniejszych nawet błędów i nieścisłości, przez co kontrole potrafią się niemiłosiernie dłużyć i kończyć wysokimi mandatami oraz obowiązkiem zwrotu niedopłaconego podatku. Wtedy zadasz sobie pytanie: „Na co mi to wszystko było?”
Zatory płatnicze to zmora polskiego rynku i jeden z największych problemów duszących rodzimy biznes. Jeśli nigdy tego nie doświadczysz, to możesz uznawać się za szczęściarza. Nieopłacone faktury nie pozwolą Ci spać, zwłaszcza jeśli opiewają na duże kwoty.
Jest taki popularny suchar: kto w Polsce cieszy się najlepszym zdrowiem? Przedsiębiorcy! To prawda, że osoby samozatrudnione praktycznie nigdy nie chorują lub robią to od wielkiego dzwona. Wynika to z tego, że chorowanie się przedsiębiorcy nie opłaca. Owszem, nie zapłaci za ten czas składek na ZUS i jeszcze dostanie jakiś zasiłek, ale jednocześnie nie może prowadzić działalności. Biorąc pod uwagę, że zdecydowana większość firm w Polsce bazuje na pracy właściciela, chorowanie wśród drobnych przedsiębiorców po prostu nie wchodzi w grę.
Ledwo co dojdziesz do siebie po sylwestrowych szaleństwach, a tu trach! W radiu usłyszysz informację, że z nowym rokiem przedsiębiorcy znów będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni, bo wzrosły składki na ZUS. Jeśli masz lub będziesz mieć mały biznes, to uwierz, że w tym momencie szlag Cię trafi.
Jednym z największych przywilejów przedsiębiorcy jest możliwość generowania kosztów i odliczania zakupów firmowych od podatku. Fajnie jest móc zapłacić niższą daninę, ale pamiętaj, że w przyrodzie – a już szczególnie w systemie fiskalnym – nic nie ginie.
Prosty przykład: po kilku latach postanawiasz sprzedać samochód firmowy i przypominasz sobie, że musisz wystawić nabywcy fakturę. Co za tym idzie, Twój dochód z tej transakcji jest znacznie niższy, niż gdybyś sprzedał auto na umowę. W tym momencie będziesz mieć gdzieś, że kiedyś tam udało Ci się odliczyć VAT i dochodowy od zakupionego samochodu. Liczy się przecież tu i teraz.
Czy zatem bycie przedsiębiorcą jest bez sensu? Absolutnie nie! Musisz jednak mieć świadomość, że własny biznes to nie tylko zalety, ale też wady. Pytanie brzmi: czy w Twoim przypadku te pierwsze przeważą nad drugimi? To już musisz ocenić we własnym zakresie.
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.