Zawieranie różnego rodzaju umów jest standardem w świecie biznesu i właściwie codziennością dla każdego przedsiębiorcy. Tym bardziej warto pilnować, aby taki dokument rzeczywiście zabezpieczał interes firmy. Z tym niestety bywa bardzo różnie. Część przedsiębiorców kompletnie bagatelizuje wagę zawierania umów z kontrahentami, dostawcami usług czy podwykonawcami, popełniając przy tym proste, ale brzemienne w skutkach błędy. Te najpoważniejsze opisujemy w naszym poradniku.
Brzmi znajomo? Pewnie też zdarzyło Ci się ściągnąć wzór jakiejś umowy z sieci i wykorzystać go w swojej firmie. Niby nic, a jednak pamiętaj, że takie gotowce bardzo często nie są w ogóle zweryfikowane pod kątem zgodności z polskimi czy europejskimi przepisami prawa. Wysyłając taką umowę kontrahentowi ryzykujesz więc, że jego prawnik znajdzie w niej masę błędów i absurdów, co automatycznie podważy Twoją wiarygodność i fatalnie wpłynie na wizerunek marki.
Ważne!
Zdarzyło nam się już widzieć umowy od rzekomo poważnych firm, w których stopce znajdował się adres URL strony, z której gotowiec został pobrany. Takie sytuacje są skrajnie niepoważne.
Powinieneś wyrobić w sobie nawyk każdorazowego wysyłania nowej umowy do analizy prawnej. Fajnie, że masz zaufanie do swoich kontrahentów, ale powinno być ono mocno ograniczone, bo w biznesie nie ma miejsca na przesadne sentymenty. Jeśli podpiszesz umowę, której choćby jeden zapis jest dla Ciebie niekorzystny, będziesz mieć poważny problem. Może się nawet okazać, że w razie konfliktu z kontrahentem treść umowy zostanie podważona przez sąd, co postawi Cię w jeszcze trudniejszej sytuacji.
Typowy przykład lenistwa. Rozumiemy, że masz na głowie mnóstwo spraw i czasami brakuje Ci już sił, by przygotowywać nowy dokument dla każdego kontrahenta, ale uwierz, że akurat na tym nie ma sensu oszczędzać energii. Taką samą treść umowy, jedynie ze zmienionymi danymi kontrahenta, można zastosować tylko w sytuacji, gdy faktycznie sprzedajesz kropka w kropkę identyczną usługę – np. abonamentową.
Przedsiębiorcy czasami zupełnie nieświadomie zawierają umowy, które już na starcie mogłyby zostać podważone przez pierwszego-lepszego prawnika. Warto na to uważać, bo mogą z tego wyniknąć poważne problemy. Przykładowo: pracodawca zawiera z pracownikiem umowę cywilnoprawną, choć zapisy dokumentu ewidentnie odnoszą się do umowy o pracę.
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.