Pracujesz pomimo choroby? Przedsiębiorca też ma prawo do L4!

Przedsiębiorca to taki „zawód”, który wykonuje się 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu i 365 dni w roku. Nie mówimy tutaj tylko o faktycznej pracy, ale też o ponoszeniu odpowiedzialności za swój biznes, działania pracowników, obsługę klienta etc. W polskich realiach, gdzie dominują jednoosobowe działalności gospodarcze, wielu przedsiębiorców nie może sobie pozwolić na choćby dzień urlopu czy zwolnienia chorobowego, pracując nawet z wysoką temperaturą czy niesprawnym kręgosłupem. Też tak masz? Skończ z tym! Oto argumenty, które powinny Cię przekonać do korzystania z prawa do L4.

Zasiłek chorobowy

Jeśli opłacasz składkę na ubezpieczenie chorobowe, to wiedz, że z tego tytułu przysługuje Ci zasiłek z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie są to oczywiście duże kwoty, ale nie jest też tak, że na L4 przedsiębiorca zostaje bez żadnych przychodów.

Niższy ZUS

Przebywając na L4 skorzystasz z obniżenia wysokości składek na ubezpieczenie społeczne, co także jest wymierną korzyścią – może nie tak spektakularną, natomiast uzasadniającą zrobienie sobie kilku dni przerwy na wyleczenie.

Nabierz sił, by być bardziej efektywnym

Praca w czasie choroby jest kompletnie bez sensu z punktu widzenia efektywności. Pewnie i tak większość czasu spędzisz na walce ze sobą, zamiast skupić się na zadaniu. Jeśli gonią Cię terminy, to rozsądniej będzie nawet poświęcić jeden weekend na nadrobienie zaległości, ale nie męczyć się w takim stanie.

Praca na L4 jest frustrująca

A frustracja zawsze negatywnie odbija się na jakości pracy. Źle się czując nie możesz wykazać się maksymalnym profesjonalizmem. Jesteś podatny na stres, bywasz opryskliwy, co z kolei jest co najmniej niewskazane w kontaktach z klientami.

Wysokie ryzyko popełniania kosztownych błędów

Pracując w złym stanie psychofizycznym narażasz siebie i swój biznes na konkretne problemy. Bardzo łatwo jest wtedy popełniać nawet proste błędy, które mogą skutkować nieprawidłową realizacją zlecenia, wysłaniem nie tego produktu, niepoprawnym wystawieniem dokumentu sprzedaży etc.

Lepiej więc dać sobie kilka dni na powrót do formy. Uwierz, że nawet wyjątkowo niecierpliwi klienci wykażą się wyrozumiałością (nie mając przecież innego wyjścia).