Dlaczego za dużo pracujesz? Oto najczęstsze błędy przepracowanych przedsiębiorców

Własna firma = katorżnicza praca po kilkanaście godzin na dobę? To nie musi wcale tak wyglądać, a wręcz nie powinno. Początkowo oczywiście musisz się w 100 proc. poświęcić dla biznesu, jednak jeśli już dawno przestałeś być debiutantem wśród przedsiębiorców, a i tak się zaharowujesz, to na pewno popełniasz kilka podstawowych błędów. Te najczęstsze opisujemy w naszym poradniku.

Nie zatrudniasz pracowników

Jeśli pracujesz sam i osobiście odpowiadasz za wszystko, co się dzieje w Twojej firmie, to nic dziwnego, że masz już powoli dość tego całego biznesu. Gdzieś po drodze przegapiłeś moment, w którym trzeba było zatrudnić jedną osobę, później następną i następną. Nadal jednak nie jest za późno, choć z każdym miesiącem zwłoki będzie Ci coraz trudniej przyjąć pracownika – wszystko przez to, że przywykłeś do harówki i nie chcesz oddać ani fragmentu działalności komuś innemu.

Masz za niskie ceny

To może zabrzmieć dla Ciebie zaskakująco, natomiast nasze doświadczenie pokazuje, że zaharowujący się przedsiębiorcy – bez wyjątku – mają za niskie ceny. Przez to nie mogą się opędzić od klientów i muszą sztucznie wydłużać sobie dzień pracy. Co istotne, za niskimi cenami nie idzie adekwatna jakość. Jest ona nieproporcjonalnie wysoka w stosunku do stawek, jakich żądasz za swoją pracę. Czas najwyższy to zmienić.

Nie umiesz odmawiać

Brak asertywności jest bardzo poważną wadą przedsiębiorcy. Albo nauczysz się odmawiać (czyli negocjować wyższe stawki i dłuższe terminy), albo Twój koszmar nigdy się nie skończy. Trudno przecież nazwać inaczej sytuację, w której pracujesz po kilkanaście godzin na dobę, prawie nie widujesz rodziny i miewasz ataki paniki, gdy przypominasz sobie o goniących terminach.

Dajesz za krótkie terminy

Serio – zacznij je wydłużać. Wiemy, że boisz się stracić klientów, ale uwierz, że wydłużenie terminu realizacji o 1-2 tygodnie nie spowoduje, że nagle nikt nie będzie u Ciebie zamawiać. Klienci są gotowi poczekać trochę dłużej, byle dostać zagwarantowaną im wcześniej jakość.

Zdziwisz się, jak wielu dotychczasowych klientów w ogóle nie zareaguje, gdy napiszesz im, że od dziś terminy realizacji są dłuższe o kilkanaście dni. Ryzyko utraty zleceń jest naprawdę bardzo niskie – a już na pewno niższe niż wtedy, gdy Twoje przemęczenie zacznie się odbijać na jakości.