Data wpisu: 17.02.2024

Tanie artykuły SEO dostarczane przez agencję: czego możesz oczekiwać?

ChatGPT to obecnie najpopularniejszy model językowy wykorzystywany m.in. na potrzeby szybkiego generowania treści. Tej technologii sztucznej inteligencji można używać zupełnie za darmo w wersji 3.5, natomiast OpenAI (firma odpowiedzialna za stworzenie ChataGPT) proponuje również wariant płatny – ChatGPT-4. Poznaj najważniejsze różnice między obiema wersjami.

Większa złożoność modelu

ChatGPT-4 jest znacznie bardziej zaawansowany technologicznie w porównaniu z wersją 3.5, co można ocenić już poprzez zadanie dokładnie takiego samego pytania – oba modele zwrócą zupełnie inne odpowiedzi, przy tym ChatGPT-4 udzieli jej w sposób bardziej kompleksowy.

Ta przewaga wynika z faktu, iż najnowsza wersja narzędzia ma lepszą zdolność do rozumienia i generowania bardziej złożonych odpowiedzi. Lepiej radzi sobie również z rozumieniem złożonych zapytań i kontekstu.

Teoretycznie zatem ChatGPT-4 może generować lepszej jakości treści, które będą mieć większe zastosowanie np. w kampaniach marketingowych firm.

Ograniczenie problemu błędnych odpowiedzi

ChatGPT-4 nadal nie jest narzędziem niezawodnym i popełnia błędy, natomiast w mniejszej skali niż wersja 3.5. Oczywiście jesteśmy dalecy od twierdzenia, że można w ciemno zaufać temu, co generuje model językowy OpenAI, natomiast faktem jest, że skala żenujących błędów została znacząco ograniczona.

Treści generowane przez ChatGPT-4 są bardziej logiczne, spójne językowo, momentami rzeczywiście do złudzenia przypominają te tworzone przez człowieka, co zwiększa zakres wykorzystania tej technologii np. w pracy copywriterów.

Czy te różnice są warte płacenia 20 dolarów miesięcznie (plus podatek – nie dotyczy firm) za dostęp do ChataGPT-4? To już trzeba ocenić we własnym zakresie, najlepiej poprzez bezpośrednie porównanie działania obu wersji tego modelu językowego.

Pamiętaj natomiast, że wciąż nie jest to pełna alternatywa dla zawodowych copywriterów i content writerów, chociażby z uwagi na ewidentną stronniczość i wybiórczość ChataGPT, który może generować treści zupełnie nieprzystosowane do wizerunku i wartości stojących za Twoją marką biznesową.

Artykuły SEO to nieodłączny element każdej kampanii marketingu w wyszukiwarce Google. Obecnie kładzie się silny akcent na to, aby publikować treści o co najmniej przyzwoitej jakości, dobrze zoptymalizowane pod kątem SEO (m.in. odpowiednie zagęszczenie słów kluczowych), a przy tym przyjazne czytelnikom. Wielu przedsiębiorców obsługiwanych przez agencje SEO nie do końca wie, czego może oczekiwać po dostarczanych im do weryfikacji artykułach, czy to na blog firmowy czy artykułach sponsorowanych (publikowanych na portalach zewnętrznych). 

Wszystko zależy od ceny artykułu

Twój krytycyzm w stosunku do artykułów, które do zatwierdzenia przesłała Ci agencja, musi uwzględniać cenę, jaką płacisz za te treści. Jeśli np. agencja dolicza do swojej obsługi 30 zł za jeden artykuł sponsorowany o długości 4000 znaków ze spacjami, to powinno być dla Ciebie jasne, że nie otrzymasz niczego wartościowego. Chcesz znacznie lepszej jakości? Musisz zaakceptować wyższą cenę za artykuł.

Poprawność językowa to podstawa

Nawet tanie artykuły SEO muszą być napisane w sposób poprawny, czyli nie zawierać błędów językowych, w szczególności ortograficznych oraz poważnych błędów merytorycznych. Nawet jeśli agencja zapewnia, że artykuły nie są przeznaczone dla czytelników, to zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś zapozna się z ich treścią – lepiej więc dopilnować, aby artykuły nie szkodziły wizerunkowi Twojego przedsiębiorstwa.

Uściślij, jaki charakter mają mieć te artykuły

Twoje oczekiwania w stosunku do artykułów powinny być ściśle skorelowane z tym, na co się umawiasz z agencją. Jeśli kampania obejmuje publikowanie artykułów sponsorowanych o niskiej jakości, które w zamyśle nie mają być czytane przez potencjalnych klientów, to nie spodziewaj się po nich świetnej wartości językowej i dokładnej analizy oferty Twojej firmy, ponieważ to wymaga czasu, a czas kosztuje.

Pisane przez człowieka, nie sztuczną inteligencję

Płacąc za artykuły SEO, nawet te bardzo tanie i pisane głównie z myślą o przemycaniu słów kluczowych, masz prawo oczekiwać, że napisze je profesjonalista – na przykład copywriter czy content writer. Niestety, coraz więcej agencji wysługuje się narzędziami sztucznej inteligencji i nawet nie zadaje sobie trudu, aby zweryfikować treść wygenerowaną przez AI.

Jest to działanie nieuczciwe, poza sytuacją, w której klient wie, że teksty będzie generować sztuczna inteligencja. Wówczas jednak cena usługi powinna być adekwatnie obniżona, ponieważ wkład pracy agencji jest nieporównanie mniejszy.


Autor wpisu:
Soluma Group, Grzegorz Wiśniewski

Nasze usługi

Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.

Zobacz ofertęDołącz swoją firmę

Stosujemy pliki cookies. Jeśli nie blokujesz tych plików (samodzielnie przez ustawienia przeglądarki), to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Zobacz politykę cookies.
Przewiń do góry