Data wpisu: 02.03.2023

Masz trudny początek roku w biznesie? W wielu branżach to normalne!

Początkujący przedsiębiorcy mają tendencję do popadania w skrajne nastroje. Ulegają euforii po pozyskaniu kilku fajnych zleceń, ale równie szybko łapią dół, gdy przychodzi chwilowe spowolnienie. Co ciekawe, ten drugi stan jest dość typowy na początku roku. Jeśli mniej więcej w okresie od stycznia do marca zauważasz znaczny spadek liczby zamówień, to przede wszystkim nie panikuj. Trudny początek roku jest czymś normalnym w wielu branżach, zwłaszcza usługowych. Dlaczego? Czytaj ku pokrzepieniu serca przedsiębiorcy.

Budżety dopiero się wykuwają

To, że w Twojej firmie kwestie finansowe są ustalane z dnia na dzień czy z miesiąca na miesiąc, nie oznacza, że tak samo jest u Twoich kontrahentów. W wielu przedsiębiorstwach początek roku upływa pod znakiem układania budżetu na kolejne miesiące, co oczywiście stopuje długoterminowe inwestycje. Poczekaj cierpliwie, aż stali klienci sami się odezwą i martw się dopiero wtedy, gdy otwarcie poinformują o zakończeniu współpracy.

Jest okres ferii

Wielu osobom, zwłaszcza właścicielom małych, jednoosobowych firm, trudno jest zrozumieć, że ktoś może jechać na ferie zimowe z rodziną i kompletnie nie zajmować się w tym czasie biznesem. Uwierz jednak, że normalni ludzie tak właśnie robią. Skoro jest okres feryjny, to nie oczekuj, że kontrahenci zasypią Cię zamówieniami – jest czas urlopów, który rządzi się swoimi prawami.

Początek roku zawsze rodzi niepewność

Nie tylko Ty miewasz wątpliwości, czy Twój biznes utrzyma się na powierzchni. Na początku roku podobne przemyślenia ma większość przedsiębiorców, co wynika m.in. ze zmian przepisów, wzrostu podatków i medialnego szumu (recesja, drożyzna, wszyscy zginiemy etc.).

Trzeba to przetrwać i poczekać, aż machiny gospodarki porządnie się rozkręcą, co może potrwać aż do wiosny. Nieprzypadkowo w styczniu i w lutym zawsze notujemy delikatny wzrost bezrobocia – firmy hamują z rekrutacją, ponieważ nie chcą wychodzić przed szereg w obliczu powszechnej rynkowej niepewności.

Nie zapominaj, że gospodarka to system naczyń połączonych. Jeśli duży przedsiębiorca z branży XYZ wstrzymuje decyzje inwestycyjne, to od razu odbija się to na nastrojach u jego podwykonawców i tak dalej.

Jeszcze będziesz narzekać na nadmiar pracy

Jeśli masz dobrze zbudowany biznes, solidny produkt lub usługę, grono stałych klientów, a przy tym rozsądnie gospodarujesz finansami, to nie panikuj i nie podejmuj nerwowych ruchów w obliczu sezonowego spowolnienia. Jesteśmy przekonani, że jeszcze w tym roku będziesz mieć zupełnie inny problem – jak się wyrobić z realizacją wszystkich zamówień, czego oczywiście Ci życzymy.


Autor wpisu:
Soluma Group, Grzegorz Wiśniewski

Nasze usługi

Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.

Zobacz ofertęDołącz swoją firmę

Stosujemy pliki cookies. Jeśli nie blokujesz tych plików (samodzielnie przez ustawienia przeglądarki), to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Zobacz politykę cookies.
Przewiń do góry