Nowy Ład – czego powinno Cię nauczyć wprowadzenie niekorzystnych przepisów dla przedsiębiorców?

Na pewno słyszałeś już o założeniach tzw. Nowego Ładu, czyli takiej naszej lokalnej wersji słynnego New Deal prezydenta Roosevelta czy – jak chcą politycy partii rządzącej – powojennego Planu Marshalla. Jak zwykle po kieszeni dostaną przedsiębiorcy, a już szczególnie osoby samozatrudnione, które będą musiały złożyć się na wizję Polski mlekiem i miodem płynącej (choć bez gwarancji sukcesu). Warto wyciągnąć prawidłowe wnioski z tej bolesnej lekcji. Jakie? Tego dowiesz się już z naszego poradnika.

Politykom nie można ufać

Tomek Lipiński śpiewał, że nie wierzy politykom i powinieneś wziąć sobie te słowa do serca – a już szczególnie, skoro jesteś przedsiębiorcą. W biznesie rozwijanym w naszym kraju obowiązuje jedna zasada: rób swoje i nie oglądaj się na to, co robią politycy. Większość z nich nigdy nie prowadziła firmy, żyła na koszt podatników i nie ma zielonego pojęcia, jak to jest musieć walczyć o klientów, ustalać ceny, trzymać biznes w ryzach i jeszcze coś odłożyć.

Dlatego nie ważne, co mówią politycy w czasie kampanii wyborczej: prawo zaczyna obowiązywać wtedy, gdy jest publikowane w dzienniku ustaw. Żadne obietnice nie powinny na Tobie robić wrażenia.

Nie opiera się biznesu na aktualnym stanie prawnym

Oczywiście, że musisz funkcjonować w granicach prawa, natomiast nie powinieneś nigdy z góry zakładać, że zostanie utrzymane status quo. W Polsce prawo, szczególnie podatkowe, zmienia się kilkanaście razy w roku i jest oparte na interpretacjach naczelników urzędów skarbowych. Nie powinieneś więc wychodzić z założenia, że skoro dziś opłaca się przejść na ryczałt, to za rok nadal będzie to najlepsza opcja dla Twojej firmy. Musisz być elastyczny.  

Zaplanuj firmę tak, aby móc w każdej chwili zmienić formę działalności

Nawiązaliśmy do tego w poprzednim akapicie, ale warto rozwinąć tę myśl. Najgorsze, co może zrobić przedsiębiorca w Polsce, to zamknąć sobie drogi ucieczki z biznesu. Napiszmy to wprost: firmę powinno się budować i prowadzić w taki sposób, aby móc wykorzystać wszystkie benefity, natomiast w razie pojawienia się problemów mieć możliwość zamknięcia przedsiębiorstwa praktycznie od ręki, przeniesienia go do innego kraju czy np. przepisania na kogoś bliskiego.

Nie decyduj się na takie formy działalności, które pozwalają urzędników trzymać Cię za gardło. Zawsze staraj się zachować daleko idącą niezależność – również w stosunku do kontrahentów oraz pracowników. Jeśli np. działasz w branży szczególnie narażonej na kaprysy polityków, to z pewnością lepszym rozwiązaniem dla Ciebie będzie korzystanie z outsourcingu niż tworzenie etatów.

I na koniec jeszcze jedna cenna lekcja z Nowego Ładu. Nie wikłaj się w wieloletnie zobowiązania finansowe. Brak kredytów, leasingów czy długów u kontrahentów da Ci szerokie pole do popisu w zakresie optymalizowania kosztów działalności gospodarczej, włącznie z wyprowadzeniem jej do innego kraju, gdyby zaszła taka potrzeba.

Zobacz również: Płać, ty przebrzydły prywaciarzu!