Syndrom pracownika to coś, co bardzo dobrze znają tysiące polskich przedsiębiorców – nawet jeśli nie mają tego świadomości. Mówimy tutaj o osobistym wykonywaniu obowiązków, za które w dobrze zarządzanej firmie powinny odpowiadać osoby zatrudnione. Czasami wynika to z cech charakteru przedsiębiorcy, czasami z konieczności. Zawsze jednak jest to efekt wybrania złego modelu biznesowego. Sprawdź, czy sam nie masz syndromu pracownika, o czym niezawodnie świadczą te sygnały.
Jeśli zdarza się to okazjonalnie, to nie ma żadnego problemu. Gorzej, gdy bez Twojej pracy firma nie byłaby w stanie zarabiać. Patologiczna jest sytuacja, w której przedsiębiorca jest jedynym pracownikiem w swojej firmie i to na nim opiera się cały biznes. Co z chorobami? Co z urlopem? Jak długo jesteś w stanie sam ciągnąć ten wózek?
Tak pracują właśnie pracownicy, a nie przedsiębiorcy. Dobrze zarządzana firma nie powinna nawet odczuć nieobecności właściciela. Sam powinieneś decydować, kiedy musisz faktycznie zająć się pracą, kiedy zarządzaniem, a kiedy tylko myśleniem o kierunkach rozwoju. Jeśli zamiast tego masz dokładny grafik i niemalże odbijasz kartę w biurze, to coś tutaj nie gra.
Prosty przykład. Żona poinformowała Cię, że w środę o 11 jest przedstawienie dla rodziców w przedszkolu dziecka. Momentalnie poczułeś ukłucie w żołądku, bo wiesz, że na 12 musisz odesłać zlecenie dla klienta, a nikt nie zrobi tego za Ciebie. Jesteś nerwowy, kombinujesz, jak tu się wymigać od przyjścia do przedszkola. Przyznasz, że nie powinno tak to wyglądać, prawda?
To Twoja firma! To Ty powinieneś decydować, co robisz w ciągu dnia. Po to założyłeś działalność, żeby mieć więcej a nie mniej czasu. Co zatem poszło nie tak? Czy przynajmniej nie wpadłeś w pułapkę zamiany etatu na… etat u siebie?
Jest to bardzo charakterystyczne dla przedsiębiorców z syndromem pracownika, którzy nie potrafią prowadzić biznesu na własnych zasadach. De facto wciąż są pracownikami, tylko że ich pracodawcą są klienci, a wizja ich utraty dosłownie działa na przedsiębiorców paraliżująco. Dlatego zgadzają się na wszystko, pracują w weekendy i po nocach, byle tylko klient był zadowolony i zapłacił te kilka tysięcy.
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.