Cash flow, czyli przepływy pieniężne, to kluczowe zagadnienie, które powinno spędzać sen z powiek każdemu przedsiębiorcy. W kraju, w którym 8 na 10 firm doświadcza opóźnień w płatnościach, a wyroki sądów można sobie co najwyżej oprawić w ramkę i powiesić na ścianie, bardzo ważne jest, aby we własnym zakresie dbać o stały dostęp do gotówki. W naszym poradniku podpowiadamy, jak zachować cash flow wprowadzając kilka stosunkowo drobnych zmian w biznesie.
Jeśli jeszcze tego nie robisz, to czas wprowadzić taką zmianę – klienci mogą trochę kręcić nosem, natomiast nie będą mieć innego wyjścia, niż zaakceptować model zaliczek (wykorzystaj swoją mocną pozycję i dobrze układającą się współpracę). Dzięki zaliczkom, które powinny pokrywać koszty pracy/produktu/usługi, zyskasz bezpieczeństwo i swobodny przepływ pieniężny. Wyeliminujesz również ryzyko nieterminowych płatności.
Absurdem jest dawanie klientom np. 60-dniowych terminów. Ten model obowiązuje głównie w branży budowlanej i transportowej. Nie dziwi zatem, że oba sektory przodują w statystykach zatorów płatniczych.
Termin płatności powinien być jak najkrótszy, ponieważ trudno zakładać, że klient, który nie ma pieniędzy na opłacenie faktury w ciągu 14 dni, nagle znajdzie je po 30 czy 60 dniach.
Przepływy pieniężne działają nie tylko w jedną stronę. Chcąc zachować cash flow nie możesz dopuszczać do sytuacji, w której Twoja firma jest komukolwiek coś winna. Szybkie opłacanie faktur, terminowe wypłacanie pensji i rozliczanie się z podwykonawcami pozwoli lepiej zarządzać budżetem przedsiębiorstwa, ponieważ cały czas dokładnie znasz wysokość swojego budżetu inwestycyjnego.
Trudno oczywiście określić, które wydatki są zbędne, a które mają fundamentalny wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Musisz to ocenić we własnym zakresie. Zastanów się, które dziś ponoszone koszty stanowią spore obciążenie dla firmowych finansów i odpowiedz sobie na pytanie, czy ich wycięcie rzeczywiście uniemożliwi dalsze działanie firmy. Jeśli nie, to znaczy, że są to zbędne wydatki – za przykład może posłużyć leasing samochodu, którym prawie nie jeździsz, a generuje stałe koszty.
Nawet jeśli świetnie zarządzasz finansami i nie narzekasz na cash flow, to w pewnym momencie może się okazać, że brakuje Ci środków na inwestycję – na przykład wtedy, gdy trafia się dobra okazja przejęcia innego przedsiębiorstwa.
Zanim postanowisz sięgnąć po kredyt, to najpierw przenalizuj możliwość zredukowania posiadanych aktywów – na przykład prywatnych akcji, obligacji, funduszy inwestycyjnych, następnie majątku firmowego, na którego wykorzystanie nie masz żadnego pomysłu (działka inwestycyjna, pusta hala magazynowa etc.).
Nie ma nic złego w sięganiu po zewnętrzne finansowanie, o ile środki te rzeczywiście wspierają rozwój przedsiębiorstwa, nie są przejadane i – co najważniejsze – nie stanowią wieloletniego obciążenia dla budżetu firmy.
Przykładem takiego względnie bezpiecznego finansowania może być kredyt obrotowy oraz kredyt inwestycyjny. Zapytaj w swoim banku o warunki i porównaj je z ofertą konkurencji.
Pomoc publiczna może budzić negatywne skojarzenia, natomiast co bardziej zaradni przedsiębiorcy regularnie po nią sięgają. Najczęściej są to różnego rodzaju granty, nisko oprocentowane pożyczki czy bezzwrotne dotacje, na przykład do utworzenia stanowiska pracy.
Te pieniądze często naprawdę leżą na ulicy, dlatego koniecznie poświęć czas na przenalizowanie programów dla przedsiębiorców – zarówno rządowych, unijnych, jak i samorządowych.
Stosując się do tych zasad, co oczywiście wcale nie jest takie proste, na pewno zachowasz cash flow, a to pozwoli Ci ze spokojem planować inwestycje i uniknąć problemów spowodowanych zatorami płatniczymi.
Pamiętaj, że sprawne przepływy pieniężne charakteryzują dobrze zarządzane przedsiębiorstwa, za co bezpośrednio odpowiada właściciel.
Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.
Dołącz swoją firmę
Marki / usługiSoluma Group © 2015-2020
Soluma Group
Nasze portale
Umów rozmowę
soluma@soluma.pl
